"Dlaczego nie możesz po prostu podać mi zasad, żebym ich nie wymyślał_a?". Uczniowie czasem narzekają, kiedy nie dostają regułek i zasad na srebrnej tacy. Rozumiemy, że to może wydawać się łatwiejsze. Tabelka, zasady, wkuwanie. Ale czy takie podejście jest skuteczne? Nie do końca, ponieważ polega ono na zapamiętywaniu zasad, a jak wiadomo, wkuwanie regułek na pamięć rzadko przynosi zadowalające rezultaty w praktyce. Z kolei indukcyjne uczenie się, czyli uczenie na podstawie przykładów, dużo lepiej owocuje w przyszłości.
Jednym z największych nauczycieli ludzkości był Sokrates. Wiesz, że nigdy nie odpowiadał bezpośrednio na pytania uczniów? Zamiast tego używał pytań naprowadzających, aby nakłonić uczniów do myślenia i analizy. Od tego czasu, wiele badań wykazało, że materiał prezentowany przy aktywnym udziale uczniów jest dziesięciokrotnie lepiej przyswajalny niż w przypadku biernego uczenia się.
W związku z tym, obecnie w nauczaniu stosuje się dwa podejścia: inductive learning i deductive learning (indukcyjne i dedukcyjne uczenie się). Pewnie przychodzi Ci na myśl Sherlock Holmes, ale nie do końca o taką dedukcję chodzi.
Różnica między tymi podejściami polega na kolejności: na pierwszym miejscu jest reguła lub przykłady.
Uczenie indukcyjne |
Uczenie dedukcyjne |
Przykłady – reguła |
Reguła – przykłady |
1. Najpierw uczniowie zapoznają się z przykładami 2. Uczniowie analizują przykłady, zauważają (z pomocą nauczyciela) podobieństwa, różnice i cechy, a następnie odkrywają regułę |
1. Najpierw nauczyciel przedstawia i wyjaśnia regułę 2. Uczniowie pracują z przykładami w, których stosują tę regułę |
W większości szkół i uczelni stosuje się głównie uczenie dedukcyjne, ponieważ ta metoda zazwyczaj zajmuje dużo mniej czasu i szybciej można przerobić materiał. Ale czy skutecznie?
Zalety indukcyjnego uczenia się:
- W przypadku uczenia indukcyjnego uczniowie analizują przykłady i odkrywają podobieństwa i różnice. Proces ten jest fundamentalnym procesem poznawczym i jednocześnie najskuteczniejszą metodą uczenia się (nie tylko języka obcego, ale każdej nowej umiejętności). Nauczyciel wykorzystuje różnorodne zadania, aby pomóc uczniom dostrzec wzorce i odnieść się do znanych już informacji. Uczniowie mogą klasyfikować pewne informacje, porównywać różne konstrukcje, tworzyć analogie i korzystać z różnych pomocy graficznych. Wszystkie te techniki pomagają naszym mózgom lepiej przetwarzać informacje, zapamiętywać i łączyć nowe informacje z tym, co już wiemy.
- Indukcyjne uczenie się wymaga więcej myślenia. Benjamin Bloom, amerykański psycholog i pedagog, opracował tak zwaną taksonomię Bloom’a, czyli hierarchię procesów umysłowych. Podzielił te procesy na dwie grupy: myślenie niskopoziomowe (wiedza, rozumienie, zastosowanie) i myślenie wysokopoziomowe (analiza, synteza, ewaluacja). W procesie indukcyjnego uczenia się, uczniowie pracują na poziomie „analizy”, co wymaga nieco więcej wysiłku, ale przynosi lepsze efekty. Dzięki temu uczniowie lepiej zapamiętują i rozumieją zasady, a co za tym idzie lepiej opanowują język.
- Uczniowie często chcą otrzymywać informacje szybko i konkretnie, jak w wyszukiwarce. Jednak nauka języka nie działa w ten sposób. Oczywiście możesz zapoznać się z tabelkami i przykładami, zapamiętać je i próbować stosować, ale zdobyta w ten sposób wiedza będzie powierzchowna i nietrwała. Kluczem do sukcesu jest zrozumienie zasad, a nie zapamiętanie ich. Zatem jeśli samodzielnie dojdziesz do danej reguły na podstawie przykładów i zrozumiesz jak ją stosować, nie zaskoczy Cię nowa sytuacja czy inny kontekst.
- Uczenie indukcyjne skłania nas do myślenia i poszukiwania, a dedukcyjne daje nam gotowe rozwiązania. Samodzielne i aktywne odkrywanie oraz przyswajanie wiedzy jest uznawane za kluczowy element sukcesu w nauce języka.
- Dedukcyjne uczenie się często przypomina zlepek zasad, reguł i kilku przykładów, z których potem ciężko stworzyć naturalną wypowiedź. Rozbijanie języka na części może okazać się niepraktyczne. Dlatego tak wiele osób świetnie zna zasady i słownictwo w teorii, ale nie umie sobie poradzić z językiem w życiu codziennym. Z kolei uczenie indukcyjne pozwala na zrozumienie tych zasad i łatwe wdrożenie ich, a co za tym idzie rozwój umiejętności językowych, które owocują swobodną i poprawną komunikacją w języku obcym.
Brzmi całkiem nieźle, prawda? Dlatego w Project 12 nauczyciele najpierw prezentują przykłady, zadają pytania i zachęcają do samodzielnej analizy, a następnie łączą to w całość i formułują wszystkie ustalenia uczniów w regułę.
"Dlaczego nie możesz po prostu podać mi zasad, żebym ich nie wymyślał_a?". Ponieważ chcemy, aby kursy były skuteczne i przynosiły prawdziwe rezultaty. Chcemy, aby poprzez samodzielne odkrywanie i analizę, informacje zostały lepiej zapamiętane i zrozumiane. Chcemy, aby nasi uczniowie byli aktywni, a nie leniwi. Chcemy, aby po ukończeniu kursu nie stresowały ich nowe sytuacje, w których nie będą umieli sobie poradzić, w pośpiechu szukając regułek w głowie. Chcemy, aby za kilka lat zdali sobie sprawę, że czas, który poświęcili na naukę nie poszedł na marne i wciąż mówią po angielsku tak dobrze jak zaraz po kursie (albo nawet lepiej!).