Nauka angielskiego od podstaw po 50-tce

Nauka angielskiego od podstaw
po 50-tce

Autor: Dominika Sędzikowska

Wiele osób w dojrzałym wieku jest uprzedzonych do nauki angielskiego, szczególnie od podstaw. Słabsza pamięć, brak czasu, trudności z wymową i wypełnianie pozornie bezsensownych ćwiczeń bardzo łatwo mogą zrazić do poznawania języka. Poza tym, z każdej strony otaczają nas informacje o wprowadzaniu języka obcego w jak najmłodszym wieku, ponieważ właśnie wtedy umysł najwięcej chłonie, a dzieci mające styczność z angielskim dużo lepiej radzą sobie w późniejszych etapach nauki. 

Zatem, czy można nauczyć się angielskiego po 50-tce? 
 

Korzyści nauki języka angielskiego od podstaw w dojrzałym wieku

  1. Osoby dorosłe mogą intuicyjnie poruszać się po zasadach gramatyki, z którymi dziecko nie jest jeszcze zaznajomione. Ucząc się, dorośli zawsze polegają na doświadczeniu i często łatwiej im zrozumieć zasady czy szyk zdania, szczególnie jeśli kiedyś uczyli się innych języków. 
     
  2. Dorośli są bardziej zdyscyplinowani i traktują naukę poważnie. Rozumieją, że efekty można osiągnąć tylko dzięki ciężkiej pracy i wytrwałości.
     
  3. Osoby starsze często mają też już za sobą obowiązki takie jak wychowywanie dzieci czy studiowanie, więc mogą poświęć więcej czasu na rozwój osobisty.
     
  4. Lekcje angielskiego mogą być świetnym urozmaiceniem codziennej rutyny i dają poczucie bycia na bieżąco ze światem, który obecnie wykorzystuje angielski w każdej sferze.

Korzyści nauki języka angielskiego od podstaw w dojrzałym wieku

Zasady nauki języka angielskiego od podstaw u osób dorosłych

Przede wszystkim należy zaakceptować fakt, że wymowa i akcent nigdy nie będą perfekcyjne. Te aspekty języka można doskonale opanować ucząc się od najmłodszych lat. Natomiast nie są to istotne umiejętności w przypadku nauki od podstaw u osób powyżej 40-50 roku życia. Wtedy skupiamy się raczej na nauce poprawnego szyku zdań, słówek i gramatyki. Akcent nie będzie miał znaczenia jeśli zdania są poprawne gramatycznie.

Dobrze jest też podzielić naukę na mniejsze etapy, których osiągnięcie będzie łatwiejsze i bardziej satysfakcjonujące, co też zapewni dodatkową motywację.

  1. Najlepiej używać języka jak najczęściej – rozmawiać z innymi, słuchać nagrań, podcastów, oglądać seriale i programy po angielsku. Osłuchanie się z językiem i mówienie to najważniejsze elementy, które pozwolą osiągnąć efekty.
     
  2. Z angielskim trzeba się zaprzyjaźnić – nie należy przejmować się drobnymi błędami w wymowie czy pisowni na początkowych etapach. To całkiem normalne i poprawność przyjdzie z czasem. Najważniejsze żeby przełamać barierę.
     
  3. Korzystanie z różnych źródeł i materiałów jest kluczowe. Jeśli na początku trudno jest oglądać typowe programy czy filmy, można wybrać coś znacznie prostszego, na przykład bajki dla dzieci. Ten pomysł wydaje się dziwny, ale właśnie w bajkach dla najmłodszych znajdziemy proste słownictwo i wyraźną wymowę co może bardzo ułatwić naukę.
     
  4. Słówka najlepiej poznawać przez ich definicję, a nie tłumaczenie na polski. W ten sposób łatwiej będzie ich używać, ponieważ tłumaczenia szybko wylatują z głowy, a czytając definicję i przykłady zdań od razu lepiej rozumiemy dane wyrażenie w kontekście. 
     
  5. Należy zadbać, aby cały proces był przyjemnością i traktować go jako coś dobrego dla nas samych. Czasy szkolne już minęły i nauka nie jest obowiązkiem – to nasz własny wybór i decyzja aby się rozwijać, podróżować i odkrywać nowe możliwości.

Wbrew przekonaniom, angielskiego można się nauczyć w każdym wieku. Trzeba tylko pamiętać, że nauka na różnych etapach życia rządzi się swoimi prawami i wybrać odpowiednie podejście. 

Zatem do dzieła! Jak nie teraz to kiedy? ;)